top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Radovan Karadžić

Zaktualizowano: 8 sty 2022


"Napastnicy atakują z powietrza nasze dusze teraz jesteś człowiekiem, chwilę później latającą kreaturą" - fragment wiersza "Sarajewo" autorstwa serbskiego poety i zbrodniarza Radovana Karadżić'a, nazywany „katem Bałkanów”.

Radovan Karadžić (ur. 19 czerwca 1945 r. w Petnjicy koło Czarnogóry) – polityk Republiki Serbskiej, były prezydent były prezydent Serbskiej Republiki Bośni i Hercegowiny, lekarz psychiatra, poeta i oczywiście zbrodniarz wojenny.

Urodził się w serbskiej rodzinie zamieszkałej w Czarnogórze. Jego ojciec, Vukohad, należał do czetników, a po wojnie był więziony przez komunistyczny rząd.

W 1960 Karadžić przeniósł się do Sarajewa, gdzie studiował medycynę. W 1970 odbył praktykę w szpitalu w Danii, a w latach 1974–1975 przebywał na stypendium na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Po powrocie do Jugosławii pracował w największym szpitalu w Sarajewie, Koševo.

W 1989 był jednym ze współtwórców Serbskiej Partii Demokratycznej w Bośni i Hercegowinie. Został przywódcą partii, a po ogłoszeniu niepodległości Serbskiej Republiki Bośni i Hercegowiny prezydentem państwa (1992). Bezwzględnie dążył do utrwalenia władzy serbskiej na terenie republiki, współpracując z gen. Ratko Mladiczem 12 lipca 1995 roku wojska bośniackich Serbów pod dowództwem gen. Ratko Mladicia dokonały masakry 8 tys. muzułmanów w bośniackiej enklawie. Ciała mężczyzn i chłopców chowano w masowych grobach. Identyfikacja ofiar trwa do dziś.

Oskarżany o zbrodnie ludobójstwa, ustąpił oficjalnie z funkcji prezydenta w 1996. Prezydent Republiki Serbskiej od 7 kwietnia 1992 – 19 lipca 1996.

Od 1997 był poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Akt oskarżenia obejmował ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości, naruszenia praw i obyczajów wojny oraz naruszenia Konwencji Genewskich; dotyczy także głośnej masakry Bośniaków w Srebrenicy w 1995.

18 lipca 2008 został aresztowany w podmiejskim autobusie w Belgradzie. Według ustaleń serbskiej prokuratury, w okresie poprzedzającym zatrzymanie Karadžić mieszkał w stolicy Serbii, gdzie pracował w prywatnej klinice medycyny alternatywnej. Używał fałszywego nazwiska Dragan Dabić, a dla odwrócenia uwagi nosił długą brodę. Serbski sędzia wydał zgodę na przekazanie byłego przywódcy bośniackich Serbów do Hagi.

24 marca 2016 Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii uznał Radovana Karadžicia winnym zbrodni przeciwko ludzkości (w tym ludobójstwa w Srebrenicy) i skazał go na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Radovan Karadžić jest także autorem kilku tomików poezji. Kilka zostało wydanych w czasie, gdy się ukrywał: Crna bajka (1990), Rat u Bosni: kako je počelo (1992), Ima čuda, nema čuda (1994), Od Ludog koplja do Crne bajke(2001), Čudesna hronika noći (2004), Pod levu sisu veka (2005).

Przypadek zdecydował o tym, że robiłem Karadziczowi portret 4 marca 1993 r. w Nowym Jorku.

A mianowicie, zadzwoniła do mnie przyjaciółka, której mąż był Serbem i mówi:

–Jest w Nowym Jorku Karadżić, czy by cię to interesowało?

–Bardzo – powiedziałem – czytałem wczoraj w The New York Times, że przyjechał do Nowego Jorku na Zgromadzenie Ogólne ONZ by wygłosić przemówienie.

–Przyjedź do mnie – powiedziała znajoma – bo ja jeszcze nie wiem, gdzie on się zatrzymał, pojedziemy taksówką, jak dostanę sygnał.

Okazało się, że jest w ekskluzywnym Hilton Hotel. Podjeżdżamy pod hotel, tłum ochroniarzy ze słuchawkami w uszach i długą bronią. Na ramieniu mam torbę z dwoma aparatami. Moja torba źle wygląda dla krępych ochroniarzy. Za chwilę w hollu zostaje dokładnie przeszukany. Karadzicz miał wynajęte 3 piętra hotelu. Pomiędzy piętrami Karadżić miał swój pilnie strzeżony apartament.

Po przeszukaniu mojego sprzętu fotograficznego, w asyście ochroniarza wraz ze znajomą wsiadany do windy i wjeżdżamy na to właściwe piętro. Stali tam już kolejni ochroniarze, patrzą na torbę, była dla nich cały czas podejrzana – przez następne 15 minut szarpali ją i szczegółowo badali sprzęt. W końcu wchodzą do apartamentu. Wchodzi Karadżić. Za nim stoi jego najbliższa ochrona - facet, który cały czas trzyma rękę na pistolecie. Siadamy i moja znajoma zaczyna rozmowę – świetnie mówi po Serbsku. Karadżić jest tym zachwycony. To daje mi możliwość fotografowania.

Prywatnie Karadżić – lekarz psychiatra, poeta, bardzo ciekawy facet, rozmowa pięknie się rozwija, nie mogę zrozumieć, że taki człowiek, dwa lata później, wydał rozkaz na mord 8 tysięcy niewinnych ludzi. Zresztą do dziś nie mogę sobie tego wyobrzić, co wpłynęło na takie zachowanie, aby wydać taki rozkaz?

Z drugiej jednak strony, nie mogę brać odpowiedzialności, za osoby, które fotografuję, że będą zachowywały się godnie, szczególnie jak od zdjęć upływaja lata, nieraz dziesiątki lat. Częściej jest tak, że ludzie nieznani, których fotografuję, po latach stają się wielcy, czego mi niektórzy zazdoszczą i tego się trzymajmy.

"The attackers attack our souls from the air now you are a human, a moment later a flying creature" - a fragment of the poem "Sarajevo" by the Serbian poet and criminal Radovan Karadzic, called "the executioner of the Balkans".


PORTRAIT with HISTORY Radovan Karadžić (1945)

Radovan Karadžić (born on June 19, 1945 in Petnjica near Montenegro) - politician of the Republika Srpska, former president, former president of the Serbian Republic of Bosnia and Herzegovina, psychiatrist, poet and of course a war criminal.

He was born in a Serbian family residing in Montenegro. His father, Vukohad, belonged to the Chetniks, and after the war he was imprisoned by the communist government.

In 1960 Karadžić moved to Sarajevo, where he studied medicine. In 1970 he did an internship in a hospital in Denmark, and in the years 1974–1975 he was on a scholarship at Columbia University in New York. After returning to Yugoslavia, he worked at the largest hospital in Sarajevo, Koševo.

In 1989 he was one of the co-founders of the Serbian Democratic Party in Bosnia and Herzegovina. He became the party leader, and after the declaration of independence of the Serbian Republic of Bosnia and Herzegovina, the president of the state (1992). He ruthlessly sought to consolidate Serbian power in the republic, cooperating with General Ratko Mladicz on July 12, 1995. Bosnian Serb army under the command of General Ratko Mladic massacred 8,000. Muslims in the Bosnian enclave. The bodies of men and boys were buried in mass graves. Identification of victims continues to this day.

Accused of crimes of genocide, he officially resigned as president in 1996. President of the Republika Srpska from April 7, 1992 - July 19, 1996. From 1997 he was wanted by the International Criminal Court in The Hague. The indictment included genocide, crimes against humanity, violations of the laws and customs of war, and violations of the Geneva Conventions; also applies to the famous Bosniak massacre in Srebrenica in 1995. On July 18, 2008, he was arrested on a suburban bus in Belgrade. According to the findings of the Serbian prosecutor's office, Karadžić lived in the capital of Serbia in the period preceding his detention, where he worked in a private alternative medicine clinic. He used the fake name Dragan Dabić and wore a long beard to distract him. A Serbian judge gave permission to transfer the former Bosnian Serb leader to The Hague. On March 24, 2016, the International Criminal Tribunal for the former Yugoslavia found Radovan Karadžic guilty of crimes against humanity (including the genocide in Srebrenica) and sentenced him to life imprisonment. Radovan Karadžić is also the author of several volumes of poetry. Several were published while he was hiding: Crna bajka (1990), Rat u Bosnia: kako je počelo (1992), Ima čuda, nema čuda (1994), From Ludog koplja to Crne bajke (2001), Čudesna hronika noći ( 2004), Pod levu sisu veka (2005).

Accused of crimes of genocide, he officially resigned as president in 1996. President of the Republika Srpska from April 7, 1992 - July 19, 1996.

From 1997 he was wanted by the International Criminal Court in The Hague. The indictment included genocide, crimes against humanity, violations of the laws and customs of war, and violations of the Geneva Conventions; also applies to the famous Bosniak massacre in Srebrenica in 1995.

On July 18, 2008, he was arrested on a suburban bus in Belgrade. According to the findings of the Serbian prosecutor's office, Karadžić lived in the capital of Serbia in the period preceding his detention, where he worked in a private alternative medicine clinic. He used the fake name Dragan Dabić and wore a long beard to distract him. A Serbian judge gave permission to transfer the former Bosnian Serb leader to The Hague.

On March 24, 2016, the International Criminal Tribunal for the former Yugoslavia found Radovan Karadžic guilty of crimes against humanity (including the genocide in Srebrenica) and sentenced him to life imprisonment.

Radovan Karadžić is also the author of several volumes of poetry. Several were published while he was hiding: Crna bajka (1990), Rat u Bosnia: kako je počelo (1992), Ima čuda, nema čuda (1994), From Ludog koplja to Crne bajke (2001), Čudesna hronika noći ( 2004), Pod levu sisu veka (2005).

Chance decided that I did a portrait of Karadzicz on March 4, 1993 in New York.

Namely, a friend called me whose husband was Serbian and says:

- Is he in New York Karadzic, would you be interested?

"Very," I said, "I read yesterday in The New York Times that he came to New York to the UN General Assembly to give a speech."

"Come to me," said a friend, "because I don't yet know where he stopped, we'll go by taxi, when I get the signal."

It turned out to be at the exclusive Hilton Hotel. We drive up to the hotel, a crowd of bodyguards with headphones and long weapons. I have a bag with two cameras on my shoulder. My bag looks bad for stocky bodyguards. In a moment the lobby is thoroughly searched. Karadzicz had rented three floors of the hotel. Between the floors Karadzic had his closely guarded apartment.

After searching my photographic equipment, accompanied by a bodyguard and a friend got into the elevator and we enter the right floor. More security guards were standing there, looking at the bag, she was suspicious of them all the time - for the next 15 minutes they tugged it and examined the equipment in detail. Finally they enter the apartment. Karadic enters. Behind him is his closest protection - the guy who keeps his hand on the gun. We sit down and my friend starts the conversation - he speaks Serbian very well. Karadzic is delighted with this. It gives me the opportunity to photograph.

Privately, Karadzic - a psychiatrist, poet, very interesting guy, conversation develops beautifully, I can't understand that such a man, two years later, gave orders to murder 8,000 innocent people. Besides, I can't imagine it today, what influenced such behavior to give such an order?

On the other hand, I cannot take responsibility for the people I photograph that they will behave with dignity, especially as years, sometimes decades, pass from the pictures. It is more often the case that unknown people whom I photograph become great after many years, which some people are jealous of and let's stick to it.


Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page