„…Przez całe życie stajesz przed wyborem. Możesz wybrać miłość lub nienawiść ... Ja wybieram miłość… ” – Johnny Cash.
„…All your life, you will be faced with a choice. You can choose love or hate…I choose love…“ – Johnny Cash. Johnny Cash (właśc. John Ray Cash) (ur. 26 lutego 1932 w Kingsland, zm. 12 września 2003 w Nashville, pochowany został w rodzinnym grobie na Hendersonville Memory Gardens) – muzyk country, piosenkarz i aktor.
Był jednym z siedmiorga dzieci Ray’a i Carrie. Muzyka, z której czerpał inspirację to gospel, a także irlandzka muzyka folkowa. Karierę muzyczną musiał jednak Cash na jakiś czas odłożyć ze względu na powołanie do armii, z której powrócił w 1954 roku. Rok później przeniósł się do Memphis, gdzie zarabiał grywając w różnych lokalach. Kiedy jego płyta wyszła w prestiżowej wytwórni Columbia Records, gdzie jego pierwszy utwór „Don’t Take Your Guns to Town” zyskuje ogromną popularność i przez wiele lat był w czołówkach list przebojów. Wraz z rosnącą popularnością pojawiały się problemy z alkoholem i narkotykami. Ale jego kolejny singiel „Ring of Fire” również znalazł się na 1. miejscu listach przebojów muzyki country. Pod koniec lat 60. pod wpływem narkotyków Johnny próbuje samobójstwa, na szczęście nieskutecznie. Był to moment zwrotny w walce artysty z uzależnieniem, zrywa z nałogiem i staje się osobą bardzo religijną. Oprócz muzyki w połowie lat 80 ukazała się jego powieść „Man In White”, a w latach 90. powstaje uzupełnienie autobiografii Casha – „Cash: The Autobiography”.
Zwany także Man in Black (człowiek w czerni), ze względu na kolor ubrań jakie nosił – będący znakiem sprzeciwu wobec społecznych nierówności.
John Cash śpiewający barytonem, przy akompaniamencie gitary lub małego zespołu instrumentalnego nagrał setki ballad i piosenek, które na trwałe weszły do kanonu gatunku. Do najbardziej znanych należą m.in.: “Cry Cry Cry”, “Folsom Prison Blues”, “I Walk the Line”, “Give My Love to Rose”, “Don’t Take Your Guns to Town”, “Frankie’s Man Johnny”, “I Got Strips”, “Five Feet High and Rising”, “Ring of Fire”, “Boy named Sue” i ponad sto utworów, które znalazły się na pierwszych miejscach list przebojów.
Barwa głosu oraz perkusyjna i bardzo oszczędna gra jego pierwszego gitarzysty Luthera Perkinsa i rytm kontrabasu Marshalla Granta, stały się jednym z najłatwiej rozpoznawalnych brzmień we współczesnej muzyce popularnej.
Nagrywał m.in. z takimi muzykami i zespołami, jak: Elvis Presley, Bob Dylan, U2, Willie Nelson… i wielu innych.
Cash intensywnie koncertował, często w niecodziennej scenerii, na przykład w więzieniach (Folsom, St. Quentin). Płyta „At Folsom Prison”, której nagranie w więzieniu przeforsował Cash, jest powszechnie uważana za jedną z najlepszych płyt nagranych na żywo nie w studio.
Jednym z jego ostatnich dokonań były albumy zawierające opracowania hymnów kościelnych jego ukochanej matki oraz piosenki współczesnych artystów i grup rockowych.
22 sierpnia 1987 wystąpił wraz z rodziną na festiwalu w Operze Leśnej w Sopocie.
W 1992 został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Odznaczony Narodowym Medalem Sztuki.
Naszpikowany byłem niesamowitymi informacjami, kiedy szedłem na spotkanie 22 września 1986 r. w Nowym Jorku, aby zrobić mu zdjęcia, byłem pod wielkim wrażeniem. Cash w rzeczywistości okazał się jeszcze ciekawszy, niż to wszystko co o nim wiedziałem. A co najważniejsze, jak to zwykle jest, czym większa gwiazda, tym bardziej skromny. W tym czasie ukazała się po raz pierwszy (1986) książka Johnny Cash „Man in White”, napisana przez niego. Byłem ciekaw, czy będzie ubrany na czarno? Myślałem sobie, jak by był ubrany na biało, jak tytuł książki, to byłaby sensacja. Ale z drugiej strony, zdjęcia mogły by wyglądać jak zmontowane. Zawsze był w czerni. Nie zawiódł, był ubrany na czarno. Pamiętam jak stanął i przez długą chwilę patrzył na ścianę pełną swoich książek. Po tym, robienie zdjęć było już znacznie łatwiejsze.
Co ciekawe, Cash był Amerykaninem do szpiku kości, ale swoich korzeni szukał po drugiej stronie Atlantyku. Twierdził, że jego ród wywodzi się od szkockich królów Malcolma IV i Duffa, a pierwszym amerykańskim Cashem był William, żeglarz, który przewoził osadników zmierzających do Nowego Świata. Pradziadek Johnny'ego walczył zaś po stronie konfederatów w wojnie secesyjnej.
Kris Kristofferson wybitny śpiewak napisał o Cashu: „To chodząca kontradykcja, pół w nim prawdy, reszta – fikcja”. Na podstawie jego życiorysu został nakręcony film pod tytułem „I Walked the Line”. Przyjaźnił się z prezydentem USA Jimmy’m Carterem. Cokolwiek by nie powiedzieć, to jest legendą.
Bono powiedział kiedyś: „W porównaniu z Johnnym Cashem, wszyscy jesteśmy maminsynkami”.
„…Legendy i kłamstwa, głupcy i pijacy, starzy przyjaciele i anioły. Wszyscy oni mają swoje miejsce w tej książce. Martwię się jednak, że coś, co powinno się tu znaleźć, pominę. Przez całe życie ogromna liczba osób miała dla mnie znaczenie…” – pisze Johnny Cash na kartach wydanej w USA w 1997 roku jego drugiej autobiografii. Trzeba bowiem pamiętać, że Cash w Stanach Zjednoczonych Ameryki to ikona niemal porównywalna do Elvisa.
Comments